11. Musisz dać z siebie wszystko, co tylko możesz i gdy dobrniesz do punktu, w którym naprawdę pragniesz sukcesu, tak jak pragniesz oddychać, wtedy właśnie zaczniesz zwyciężać.
- Dedykują tą piosenkę Natalie i Meg.- Uśmiechnął się do nas, a ja zrobiłam tradycyjny facepalm. Podniosłam wzrok na zaskoczonego Harry'ego.
Odmachałam mu, no pięknie! Niall pomyślałbyś czasem! Miała być niespodzianka i oczywiście nie wyszło! Oj Horan pożałuje swojej głupoty i to gorzko! Popatrzyłam na niego wzrokiem zabójcy! Chłopcy musieli zacząć śpiewać, no to mi zostało tylko wpatrywanie się w Hazzę.
Reszta koncertu minęła bardzo szybko, aż za szybko. Chciałam jeszcze ich posłuchać, ale cóż... Ludzie zaczęli powoli wychodzić z budynku, a ja z Meg poszłyśmy za scenę. Oczywiście przejściówki miałyśmy powieszone na szyi, myślałam, że ochrona mimo wszystko będzie chciała je sprawdzić czy coś, a tu nic. Co ważniejsze niektórzy witali się ze mną "Dobry wieczór panno Watson." itd. Tak zapomniałam, dziewczyna Harry'ego, każdy musi mnie tam znać -,- Minęłam w korytarzu Louisa
- Część Nat! Co ty tu robisz?
- Nie zawracaj mi głowy! Gdzie jest ten farbowany pajac?- Zobaczyłam go wychodzącego zza rogu.
- Niall uciekaj!- Krzyknął Lou, a ja już biegłam w stronę blondyna.
- Co?- Zapytał zdezorientowany. Zwolniłam trochę kroku, krzycząc na niego.
- Niall ty głąbie! Wiedziałeś, że to ma być niespodzianka! Chodź raz pożałujesz swojej głupoty!- Nawijałam tak na okrągło i już po kilku sekundach stałam obok chłopaka.- Zabiję Cię!- Warknęłam, a on krzyknął mi w twarz "Potato!"
Odwróciłam się w stronę Louisa i Meg, z miną w stylu WTF?!
- Uciekł...- Tommo pokazał palcem biegnącego Nialla. Przechytrzył mnie!
- Wracaj tu tchórzu!- Rzuciłam się za nim i lataliśmy tak po całej hali. W końcu zaczęłam się z niego śmiać, tak samo jak on ze mnie. Stanęłam z boku i oparłam się o ścianę. No to zobaczymy...
* Oczami Nialla*
Krzyknąłem jej w twarz i zwiałem. Może to i głupie, ale skuteczne! Nat biegła za mną, aż w końcu zaczęła się śmiać.
- Ała!- Rozglądnąłem się po pomieszczeniu i zobaczyłem Natalie opartą o ścianę, trzymała się za kostkę. Podbiegłem do niej.
- Co jest?
- Źle stanęłam, boli...- Podniosła na mnie wzrok, miała zeszklone oczy.
- Pokaż.- Kucnąłem, po sekundzie już leżałem. Nat usiadła na mnie i zwycięsko się uśmiechnęła.- Wrobiłaś mnie!
- Może, nie moja wina, że się dałeś.
- Tak się bawimy?- Chwyciłem ją za nadgarstki i obróciłem, tak że teraz ona leżała, a ja na niej siedziałem. Przygwoździłem jej ręce koło głowy.
- I teraz co powiesz?- Uśmiechnąłem się głupio.
- To nie fair, jesteś silniejszy!- Chciała się wyrwać.
- Widzisz, masz pecha.
*Oczami Natalie*
- Widzisz, masz pecha.- Uśmieszek nie schodził mu z gęby.
- Zabiję Cię Horan!- Zacisnęłam zęby. <Wierszyk ułożyłam ^.^ Jestę geniuszę>
- Nie dasz rady, jestem za piękny, żeby mnie zabijać.
- Haha Teraz to dojebałeś!- Prychnęłam mu w twarz.
- Co tu się do cholery jasnej dzieje?! Słychać was na zewnątrz!- Do pomieszczenia wszedł Hazz, a za nim Liam i Zayn.
- Natalie chce zabić Nialla, ale coś jej to nie wychodzi.- Powiedział Lou, drapiąc się po karku.
- Zejdziesz z niej, czy ci pomóc?- Loczek stał już obok nas.
- A jeżeli ja nie chcę?- Ooo, robi się ciekawie.
- To ci pomogę.- Harry uśmiechnął się głupio.
- A jeżeli ja chcę, żeby on na mnie siedział?- Meg parsknęła śmiechem.
- Boże Nat nie wiesz jak to zabrzmiało!- Chwyciła się za brzuch.- Boże, nie wyrabiam!
- Tylko się nie posikaj!- Krzyknęłam, bo stała dość spory kawałek od nas.
- Ja porywam Natalie, dzisiaj i jutro jest moja.- Niall wstał i wziął mnie na ręce, przerzucając przez ramię.
- Zaraz co?! Puść mnie!
- Nie!
- No puść downie (czyt. Dałnie)! Nie wygodnie mi tak!- Jego chyba już do końca pojebało!
- Ale mi wybaczysz i dasz buziaka.
- Marzenie!- Wybuchałam śmiechem.
- Nie to nie!
- No ok!- Blondyn postawił mnie na ziemi, a ja cmoknęłam go w policzek. <Koniec nienormalnej części.>
- Co ty tu robisz?- Zapytał Zayn.
- No bo tęskniłam, więc zabrałam Meg i jestem!- Uśmiechnęłam się.
- Cieszę się!- Harry objął mnie w talii i pocałował.- Dobra, zbieramy się i do hotelu.
- Racja, a wy w którym mieszkacie?- Tym razem odezwał się Lou.
- Ten sam co wy!- Meg odpowiedziała za mnie. Pozbieraliśmy rzeczy i wsiedliśmy do auta.
*Hotel- pokój Hazzy*
- No to Liam zajął się Megan.- Uśmiechnęłam się siadając na łóżku.
- No, coś tam jest.- Harry do mnie dołączył.- Skąd w ogóle pomysł, żeby tu przylecieć?
- Tęskniłam za tobą!- Zrobiłam słodką minkę, a Hazz wpił się w moje usta.
- Ja za tobą też.- Wyszeptał, a ja złączyłam nasze usta. Najpierw Harry był delikatny, taki trochę niepewny, ale później pogłębił pocałunek.
Popchnął mnie lekko, tak żebym się położyła. Zjechał pocałunkami na szyję, a później obojczyki. Wplotłam niepewnie palce w jego włosy, kiedy on zaczął zdejmować moją bluzkę. Błądził dłońmi po moim ciele, co wywołało falę dreszczy, przyjemnych dreszczy.
- Harry... Hazz...- Próbowałam jakoś odciągnąć jego uwagę od całowania mojego dekoltu.
- Hm...- Podniósł się i spojrzał mi w oczy, zatopiłam się w kolorze jego tęczówek.
- Ja...- Nie mogłam oderwać od nich oczu, tak jakby mnie zahipnotyzowały.
- Co Nat?- Przestań się na mnie patrzeć, to ci powiem!
- Ja nie chcę...- Wygramoliłam się spod loczka i ubrałam koszulkę. Ja tu się zaraz pobeczę, a nie wiem nawet z czego! Przecież to nic złego odmówić chłopakowi seksu, nie? To czemu ja się czuję jakby nie wiadomo co zrobiła!
------------------------------------------------------------------
Najgorszy rozdział EVER! Nie cierpię mojej weny! Nie wierzę, że można napisać coś takiego, ale cóż obiecałam, to dodaję. Czekam na negatywne komentarze. Zostajemy przy zasadzie:
5 komentarzy= NEXT
Jak chcecie to potraficie! Jeśli dacie radę (na pewno dacie) to rozdział pojawi się w sobotę.
P.S. Jutro teledysk! Mam nadzieję, że uda się pobić rekord! Czytacie? Pomóżcie! Damy radę!
Boskie ! <3
OdpowiedzUsuń*u* Suuuper czekam nn ^^
OdpowiedzUsuńoj czekałam na niego rozdział mi się podoba :) czekam na next :) i świetnie że jest muzyka :**** dużo weny <3
OdpowiedzUsuńCzekam na następny <3
OdpowiedzUsuńNastępny ;**
OdpowiedzUsuńUzależniłam się!! <333
OdpowiedzUsuń